czwartek, 31 maja 2012

UHK

Widziałyście te cuda???? Boskie są!!!!


Więcej TU.


środa, 30 maja 2012

Kieszoneczkowiec

Kieszoneczkowiec -  bo zmieści się do naprawdę małej kieszonki :), jest albumikiem stworzonym na kwiatowe wyzwanie bloga Na Strychu. Dziewczyny z DT chyba postanowiły się nade mną poznęcać tym tematem, ha, ha.. ale się nie dałam!


Wy też się nie dajcie! Czym prędzej szykujcie kwiatowe dzieła na nasze wyzwanie. Nie sądzę, żeby sprawiło wam  to najmniejszy problem - wiem doskonale, że tylko ja mam "kwiatowy problem" ;)
Jako że, nasz dzisiejszy wpis jest jednocześnie gościnnym występem na blogu TSC, prace naszego zespołu powstały z papierów właśnie tej firmy. Mój wybór padł na "One Moment In Time" - wiadomo wszak, że mam do nich ogromną słabość.
Tyle tytułem wstępu. Przechodząc do konkretów: jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się stworzyć albumu następnego dnia po wykonaniu zdjęć. Tym razem jednak nie mogło być inaczej. Idealne okoliczności przyrody, perfekcyjni modele i unosząca się w powietrzu ... miłość.











Patrząc na te zdjęcia trudno uwierzyć, że nie są to upozowani modele, a tło to nie sztucznie dobrany ckliwy krajobraz. W rzeczywistości to prawdziwa historia o trudnej miłości do dziewczyny-żeglarki. O konkurowaniu o jej względy z wiatrem i żaglami ;) 

Pozdrawiam serdecznie, wiadomo kogo dziś wyjątkowo szczególnie :)


wtorek, 29 maja 2012

Trzy kwiatki

Moja "słabość" do scrapowych kwiatków jest powszechnie znana, dlatego nie lada wyzwaniem dla mnie był udział w konkursie organizowanym przez BerisArt podczas zlotu cieszyńskiego. Należało wykonać katkę okolicznościową z co najmniej trzema kwiatkami. Wymogi minimum spełnione :)))






Na zlotowym blogu znajdziecie już fotoreportaż z Cieszyna! Stamtąd podkradłam jedno zdjęcie krakowskiej ekipy (nie całej rzecz jasna, bo było nas duuuużo więcej) z Asicą - piękną organizatorką.


Ja, Nordstjerna, Asica i Ada.

Buziole.

poniedziałek, 28 maja 2012

Kolorowo

Kolejną pracą, którą przygotowałam na cieszyński zlot był scrap na wyzwanie Design Team-u bloga wyzwaniowego Silesian Craft (szczegóły tu).  Było to wyzwanie kolorystyczne, które na pierwszy rzut oka zupełnie do mnie nie pasuje. Jednak ogromnie spodobała mi się ta ultra kolorowa, mego optymistyczna paleta i całkowicie się w niej zatraciłam :) Stworzyłam LO inspirowane tym : digi scrapem.







Sympatyczne paleta, czyż nie???
Pochwalę się jeszcze, że udało mi się wygrać to wyzwanie, z czego jestem mega dumna!
Serdecznie pozdrawiam, zwłaszcza dziewczyny z bloga Silesian Craft.


niedziela, 27 maja 2012

Moja pasja

"Moja pasja" to temat ATeCiakowej wymianki na zlocie z Cieszynie. Wyszłam z założenia, że pasja scrapowa byłaby zbyt oczywista, więc poszłam w innym kierunku :). Tło wykonałam z masy strukturalnej, zabarwionej mgiełkami. Wykorzystany przeze mnie obrazek, autorstwa Freda Calleri,  znalazłam  oczywiście za pośrednictwem Pinterestu.
Nie wiem do kogo trafiło moje ATC, ale mam nadzieję, że się spodobało. Mnie - i owszem, do tego stopnia, że postanowiłam zrobić sobie bliźniacze, co w czasie poprzednich wymianek zdarzało mi się rzadko.







Serdecznie pozdrawiam nową właścicielkę mojego ATC, a także autorkę ATeCiaczka, który trafił w moje ręce czyli KasiekQQ. 
Szczególne zaś pozdrowienia i uściski należą się Asicy, która cieszyński zlot zorganizowała i zrobiła to doskonale! Kochana - ukłony dla ciebie - wielki, wielki szacun. Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy, jaką włożyłaś w to przedsięwzięcie - jesteś niesamowita!!!


wtorek, 22 maja 2012

Czarno-białe

Dziewczyny z digowego działu PS wiedzą jak wielką ma do nich słabość. Każde ich wyzwanie to dla mnie ogromna pokusa, więc jak tylko udaje mi się znaleźć czas przyłączam się do zabawy. Od wczoraj mierzymy się z wyzwaniem przygotowanym przez Almadr. Należy przygotować digi w dwóch kolorach - czarnym i białym. Całe szczęście dopuszczona jest odrobina "przejściowych" szarości, bo inaczej byłoby mi trudno. 
Jako, że zbliża się dzień matki postanowiłam wykorzystać ten właśnie motyw w mojej pracy.
Czy czarno-biała praca może być ciepła? Mam nadzieję, że tak . . . o mamie nie można inaczej niż ciepło :)

Credits:
Katie Pertiet - Planted Clusters, Messy Stitched Squars,
May Zig Zag Lines Samplers,
Sue Cumnings - From My Notebook
zdjęcie - Arte Banale

Pozdrawiam serdecznie, zwłaszcza przeurocze modelki:)

 

poniedziałek, 21 maja 2012

Zainspirowana

Uwielbiam prace Lynette Carroll ! 
Ilość detali, które umieszcza na swoich patchworkowych obrazkach jest dla mnie onieśmielająca i niezwykle inspirująca. Właśnie na jej pracach  wzorowałam się tworząc poniższe LO. Doskonale zdaję sobie sprawę, że mistrzyni nie dorównuję nawet w ułamku procenta, ale robiło mi się tę pracę niezwykle przyjemnie, a to chyba jest najważniejsze ;)
Zdjęcia użyte przez mnie milion razy - wybaczcie, wciąż mnie nakręcają.












Szczegóły dotyczące wykorzystanych przeze mnie materiałów znajdziecie na blogu Na Strychu.
Dodam jeszcze,że baletnice pochodzą ze Scrapińca.
Pozdrawiam serdecznie.

środa, 16 maja 2012

Trzydzieści

Trzydzieści to porażająca ilość, gdy trzeba wykonać tyle takich samych kartek! Nigdy i za żadne pieniądze nie podjęłabym się takiego zadania, gdyby zamówienie nie spłynęło od moich rodziców.
Wyobrażacie sobie, że po 45-ciu latach od ukończenia studiów można nadal, co roku spotykać się w gronie współstudiujących??? Myślę, że to wielka rzadkość i tym większy szacunek należy się staroście takiego roku, któremu się chce takie spotkania organizować! A tym starostą jest mój osobisty tata.
Fakt, że studiował na jednym roku z moją mamą też pewnie ma z tym coś wspólnego;)
W tym roku przypada 45-ta rocznica ukończenia przez nich studiów i tatulo postanowił obdarować wszystkich pamiątkowymi kartkami. Po wyglądzie zaprojektowanych przeze mnie sztalug łatwo odgadniecie, że nie jestem pierwszym pokoleniem w mojej rodzinie, które ukończyło farmację :)))





Tak się jakoś rozczuliłam, że może jednak się wybiorę na piątkowe spotkanie klasowe z okazji (nie powiem ilu, bo mi przez hm ... klawiaturę nie przejdzie) -lecia matury.