... i wakacyjny luz! Nawet ja czasami muszę co nieco nabrudzić :)
Chlapanie i brudzenie z pewnością nie jest moją mocną stroną, ale ponoć liczy się zabawa i proces twórczy , a nie efekt, więc ośmielam się go tu zaprezentować.
Co tam, niech żyje wakacyjny luz! :)))
Super! chlapki świetne :)
OdpowiedzUsuńAle radośnie i kolorowo!
OdpowiedzUsuńNiech żyje :)!!! a wakacyjny luz w postaci Twojego scrapa bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo, Babeczko!!! Ale poszalałeś z tymi chlapakami ! Czad. Wiesz, że ostatnią mam tą fazę na chlapanie i myślę, że to jakiś wirus bo uwolnić się nie mgę. Może i Ciebie troszkę dopadł ;) Ale klimacik wakacji jest leciutko frywolny wiec super się wpisałaś w temat!!!
OdpowiedzUsuńO!
OdpowiedzUsuńSuper! :D
Chlapanie w Twoim wykonaniu to prawdziwe zaskoczenie! Ale wyszło fajne i luzacko :)
OdpowiedzUsuńJa tam nie wiem co Ty chcesz od tych chlapań - pięknie wyszły! I całość taka lekko chaotyczna, w sam raz pasująca do wakacyjnego luzu. ;) :)
OdpowiedzUsuńDie Freude, die die Bilder ausstrahlen, findet sich auch in der Gestaltung des Layouts wieder, sehr schön!
OdpowiedzUsuńJaki fajny! :D
OdpowiedzUsuńefekt czaderski!
OdpowiedzUsuńsuper chlapania! nie marudzimy już, no! :) scrap boski! super kolory, oczu oderwać nie można!!
OdpowiedzUsuńPrawdziwie letni i radosny! Ale energia!
OdpowiedzUsuńkolory cudniaste i całość teeeeż. uwielbiłam! :)
OdpowiedzUsuń