piątek, 13 lipca 2012

Niech żyją wakacje...

... i wakacyjny luz! Nawet ja czasami muszę co nieco nabrudzić :) 







Chlapanie i brudzenie z pewnością nie jest moją mocną stroną, ale ponoć liczy się zabawa i proces twórczy , a nie efekt, więc ośmielam się go tu zaprezentować. 
Co tam, niech żyje wakacyjny luz! :)))


13 komentarzy:

  1. Niech żyje :)!!! a wakacyjny luz w postaci Twojego scrapa bardzo mi się podoba. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No, Babeczko!!! Ale poszalałeś z tymi chlapakami ! Czad. Wiesz, że ostatnią mam tą fazę na chlapanie i myślę, że to jakiś wirus bo uwolnić się nie mgę. Może i Ciebie troszkę dopadł ;) Ale klimacik wakacji jest leciutko frywolny wiec super się wpisałaś w temat!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chlapanie w Twoim wykonaniu to prawdziwe zaskoczenie! Ale wyszło fajne i luzacko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam nie wiem co Ty chcesz od tych chlapań - pięknie wyszły! I całość taka lekko chaotyczna, w sam raz pasująca do wakacyjnego luzu. ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Die Freude, die die Bilder ausstrahlen, findet sich auch in der Gestaltung des Layouts wieder, sehr schön!

    OdpowiedzUsuń
  6. super chlapania! nie marudzimy już, no! :) scrap boski! super kolory, oczu oderwać nie można!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawdziwie letni i radosny! Ale energia!

    OdpowiedzUsuń
  8. kolory cudniaste i całość teeeeż. uwielbiłam! :)

    OdpowiedzUsuń