sobota, 31 marca 2012

U Michelle

Poczyniłam wpis do wędrującego żurnala Michelle. Tematem tego magicznego wędrownika są drobiazgi.
Mnie skojarzyło się to z patchworkiem szytym ze skrawków i odpadków. Same nic nie warte mogą stworzyć niepowtarzalną, fantastyczną całość.








Taki właśnie - odpadkowy jest mój wpis, zrobiłam go z zawartości mojej resztkowej szuflady:)


niedziela, 25 marca 2012

Ależ miło

Ależ  miło było zobaczyć i uściskać wszystkie szalone, twórcze babeczki, które pojawiły się na łódzkim scrapowisku! Nawet nie podejmuję się wymieniać, żeby nikogo nie pominąć:)
Szczególne podziękowania należą się jednak organizatorkom, czyli moim ulubionym łodziankom : Kamilci, Bei i poddaszowej Ani. A także moim towarzyszkom podróży czy Nordstjernie, Mrouh i Viol - dzielnie pilnowały żebym nie zasnęła w drodze powrotnej, a momentami było ciężko;)
Aparatu ze sobą nie wzięłam ,więc nie uraczę was fotorelacją. Wszystkich zainteresowanych odsyłam TUTAJ.
Pokażę za to co przygotowałam w związku ze scrapowiskiem.
Najpierw zakładeczki:





 oraz ATC alfabetowe na konkurs u Rae:




Ja wylosowałam cudnej urody zakładki Ani Z Poddasza i Muszelii.

Na deser jeszcze zaprezentuję prawieATC na wymianę z Nordstjerną. (tutaj zobaczycie co dostałam od niej)
Miało to być ATC pod tytułem "Zapach Kobiety", ale jakoś ostatnio straciłam serce do ATeCiaków i może dlatego  wyszło "coś" w rozmiarach odpowiadających ATC (w każdym razie w dwóch wymiarach;) i we właściwym  temacie ale...nie jest to ATC.






Jak przykleiłam napis zorientowałam się, że jest nieco dwuznaczny:)))))
Trudno - już za późno!

Pozdrawiam serdecznie



środa, 21 marca 2012

Nostalgiczny segregator

Wpadłam po uszy w kolekcję "One Moment in Time"! Znów po nią sięgnęłam, tym razem aby "poprawić" wygląd zwykłego, firmowego segregatora. Nie jestem do końca pewna czy podoba mi się to co zrobiłam, bo założenie było takie aby nie przeszkadzać niesamowicie pięknym papierom autorstwa Agnieszki Anny, bo im naprawdę nic nie potrzeba - same są tak atrakcyjne, że szkoda niszczyć. Jednak trochę mnie poniosło, stemplowałam, oklejałam, malowałam..... i zasłoniłam zdecydowanie więcej niż zakładałam na początku.
Ale co się stało to się nie odstanie - jest jak jest :)
Szczegóły materiałowe znajdziecie na stryszkowym blogu.







Jak raz nie zapomniałam o zdjęciu przed alteracją:


Środek jeszcze nie dopracowany, bo wciąż nie jestem pewna co będę do niego wpinać. Myślałam nad uporządkowaniem alfabetów lub stempli....zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za wszystkie odwiedziny i miłe komentarze!
Zobaczymy się w Łodzi?



środa, 14 marca 2012

Jeszcze

Powstały kolejne notesy, tym razem malutkie 8/13cm, za to dość grubaśne, bo 142 kartkowe. Powstały w tradycyjny artebanalny sposób, a do ich wykonania użyłam cudownych papierów TSC  zaprojektowanych przez Agnieszkę Annę "One Moment In Time". Znajdziecie je m.in. w Na Strychu. Skorzystałam również z przefantastycznych stempli od Ady ze Scappo, dokładnie tego  i tego.


















Pozdrawiam cieplutko


poniedziałek, 12 marca 2012

Jak nazywa sie ten odcień czerwieni?

Nie mam pojęcia jak się nazywa, ale ze wszystkich czerwieni ta jest mi najbliższa. To taka zimna czerwień, wpadająca w pomarańcz... a może w róż. Hm, kto to wie? Ja nie. Ale tak czy siak bardzo spodobał mi się papier z kolekcji MME So Sophie (znajdziecie go Na Strychu), który jest właśnie w tym kolorze i musiałam go wykorzystać! Posłużył mi do "oswojenia" zwykłego zeszytu i przerobienia go na artebanalny :)






No i jak on się nazywa??? Ktoś wie?

Pozdrawiam serdecznie