W tym roku byłam zmuszona "zaliczyć" urlop już w maju, więc jedyne co mi pozostało w czasie wakacji (kiedy inni nabywali mniej czy bardziej tropikalną opaleniznę) to wspomnienia i zabawa ze zdjęciami. Dzięki nim mogłam choć trochę poczuć klimat relaksu:)
Moje wakacje były krótkie, bo jednotygodniowe ale za to intensywne. Dlatego też zdjęć jest mnóstwo! Byliście na Sycylii??? Jak nie byliście, to może moja prezentacja zachęci was do odwiedzenia tej niezwykłej wyspy, a jak byliście to pewnie chętnie powspominacie;)
Żeby nikogo nie zanudzić, relację podzielę na parę części. Dziś odcinek pierwszy: Palermo.
Pozdrawiam serdecznie
Arte Banale