Dla małych pacjentów.

To czym zajmuję się na co dzień jest zupełnie niezwiązane z tworzeniem i przyznam,że okrutnie mi to doskwiera. Czasami więc robię sobie przyjemność i do mojej wyuczonej i wykonywanej profesji wtrącam trochę, że się tak wyrażę wyrazu artystycznego:)

Niesiona tym właśnie pragnieniem zrobiłam serię karteczek dla małych pacjentów....może im się spodobają i choć troszkę uprzyjemnią okres choroby.

Jak już "natrzaskałam" cała górkę prawie takich samych karteczek (nawiasem mówiąc naprawdę maleńkich - 12,5x12,5), musiałam odreagować i poszłam w zupełnie inne kolory:

Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i przemiłe komentarze, które autentycznie dodają skrzydeł