sobota, 15 czerwca 2013

Żurnal wakacyjny

Planowanie wakacji i przygotowania do nich mogą być co najmniej tak samo przyjemne jak same wakacje. Zwłaszcza jeżeli wasze hobby doskonale łączy się z takowymi przygotowywaniami. 
Pamiętacie może mój zeszłoroczny planownik wakacyjny? (jak nie, to TU możecie go znaleźć)
Sprawdził się doskonale! Nie tylko, że sprawił, iż moje wakacje zaczęły się już miesiąc przed urlopem, bo tak intensywnie o nich myślałam sklejając go, ale na dodatek stał się idealną pamiątką i "wspominalnikiem". Do dziś lubię do niego wracać i przypominać sobie moje ówczesne, wakacyjne notatki. Dlatego w tym roku również postanowiłam sobie sprawić podobny. 
Powstał głównie z różowo-pomarańczowych papierków UHK Galery. Są takie optymistyczne i słoneczne, a przy tym mają w sobie tę nutkę eleganckiego vintage, które tak lubię.
Dzisiaj pokażę wam okładkę, ot tak na zachętę. A jutro zapraszam na prezentację środka.







Pozdrawiam serdecznie



4 komentarze:

  1. Zapowiada się bardzo smakowicie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie mogę doczekać się reszty!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny! A może też coś takiego zrobię :) Wielkich wakacji nie mam, ale wybieram się na kilkudniowy trip do Pragi i co nieco trzeba zaplanować :D

    OdpowiedzUsuń