Jestem w szoku, nie śledzę prognoz pogody, więc moje zaskoczenie jest całkowite! Gruba warstwa śniegu zaległa (i wciąż się powiększa) na zielonych liściach orzechów w moim ogródku - to nie jest normalne! Nastrój zrobił się zimowy i jak nic, teraz i ja zacznę sklejać kartki bożonarodzeniowe, ale póki co (z niekłamaną nadzieją na powrót mojej ukochanej pory roku) prezentuję karteczkę jesienną.
Wykorzystywane przeze mnie i pokazywane już na blogu stempelki Mama Elephant kolorowałam tym razem tuszami Distress, miało to trochę udawać akwarele, ale jak widać to moje zupełne początki. Nie mniej jednak spodobało mi się i z pewnością będę nadal próbować.
Pozdrawiam serdecznie
Arte Banale
Ps. Jako, że karteczka jest bardzo, ale to bardzo jesienna zgłaszam ją na wyzwanie SIMON SAYS
A, że jest akwarelowo to zgłaszam ją również na wyzwanie