Nie lubię zielonego! Nie przeszkodziło mi to jednak zmajstrować całkiem zielonego scrapa. A co, trzeba walczyć z uprzedzeniami. Taki jakiś z lekka "nordstjernowy" mi wyszedł, ewidentnie się zapatrzyłam :)
Zainteresowanych szczegółami materiałowymi odsyłam na bloga Na Strychu, bo stamtąd pochodzą ( w większości) wykorzystane przeze mnie papierki.
Scrap powstawał długo i mozolnie, czego pewnie nie widać. Miał swoje gorsze i lepsze momenty, zżyłam się z nim w tym czasie i dlatego uratowałam jednak przed wylądowaniem w koszu.
Te zielenie obiektywnie patrząc są naprawdę piękne, ale całkiem szczerze - gdyby ten scrap był w innych kolorach lubiłabym go nieco bardziej ;)
wyszedł naprawdę cudownie...widać, widać ile pracy i czasu w to włożyłaś...przepiękny klimat wyczarowałaś ta kompozycją zieleni i brązów.Przepięknie..
OdpowiedzUsuńmoże nie lubisz, ale w zielonościach niezwykle Ci do twarzy! Przepiękny LO!
OdpowiedzUsuńHa ha ha :D :D :A
OdpowiedzUsuńZajrzyj sobie do mnie na bloga! :D :D :D
Jeśli to potyczka z nielubianym kolorem, to wyszłaś z niej zwycięsko! Piękny jest - i absolutnie Twój!
e tam-nie znasz się. ;) Zielony jest super. Scrap bardzo mi się podoba. Fajna fotka, fajnie oprawiona. Czego chcieć więcej?!
OdpowiedzUsuńBąbowy skrap
OdpowiedzUsuńzieleń mi siębardzo podoba
Pozdrawiam
Dobrze, że nie wylądował w koszu, bo to zdecydowanie nie miejsce dla niego! A ta zieleń naprawdę pięknie się prezentuje :))
OdpowiedzUsuńcudna wiosenna zieleń... piękna kompozycja... wszystko cudnie wymyśliłaś:)
OdpowiedzUsuńwcale nie widać, że nie lubisz zieleni...
Świetnie Ci w zielonym, a praca niesamowita. Podziwiam mnogość elementów zestawionych harmonijnie a do tego lekkość i nastrój :) Cudnie!
OdpowiedzUsuńMacałam go na żywo, tralallalaaaa:) jeszcze piękniej w realu się prezentuje! Wcale nie widać, że Cię tak wymęczył:)
OdpowiedzUsuńBoski scrap!!!
OdpowiedzUsuńForma, kolory, dodatki... miód :))
:*
Piękny scrap! pięknie tworzysz :)
OdpowiedzUsuń