wtorek, 13 lipca 2010

Szkolny scrap

Oto ultra prosty scrap z przesłodką siostrzenicą mojego męża. Zdjęcie wyjątkowo mi się zgrało z papierem więc wiele nie kombinowałam. Zwłaszcza, że scrap miał być właściwie całkiem płaski ze względu na umieszczenie w ramce. A tak przy okazji : jakbyście szukały ramki 30x30 to są takie w Liroy Merlin, niewielki wybór i cena też niezbyt fajna, no ale to i tak cud, że są.


 Ach, i jeszcze w temacie ramek - ta, którą użyłam do oprawienia scrapa dla mojego męża (patrz 2 posty wstecz) też jest z Liroy Merlin i jest na prawdę fajna bo ma w środku coś jakby drugą ramkę i dzięki temu można do niej wepchnąć trochę przestrzennych ozdób.

2 komentarze:

  1. Krótko, zwięźle i na temat :) A przy tym jak pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy scrap, pomysłowe wykorzystanie wycinków z książki...a i dziękuje za podpowiedź w sprawie ramki, głowiłam się niedawno gdzie można coś takiego dostać:)

    OdpowiedzUsuń