czwartek, 1 lipca 2010

Festiwal Kultury Żydowskiej, Kraków 2010

Ostatni tydzień minął mi pod znakiem krakowskiego Kazimierza i Festiwalu Kultury Żydowskiej. Każdy kto miał okazje uczestniczyć w tej imprezie z pewnością podpisze się pod moimi słowami, że to zupełnie niezwykłe, magiczne wręcz zjawisko! Ilość warsztatów, koncertów, wycieczek i innych wydarzeń jest przeogromna i nigdy nie udaje mi się załapać na wszystko co bym chciała. W tym roku "zaliczyłam" m.in. warsztaty biżuterii jemenickiej i wycieczkę "Śladami krakowskich rabinów", która zakończyła się zwiedzaniem żydowskiego Cmentarza Nowego. Z tego właśnie miejsca pochodzą poniższe zdjęcia. Miejsce prawdziwie zaklęte...tym bardziej, że związane z tą częścią historii Krakowa, która odeszła na zawsze.


Jako załącznik muzyczny niech posłuży utwór zespołu Kroke (po żydowsku- Kraków), którego też można było posłuchać w tym roku na Festiwalu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz