Zdarzyło mi się kiedyś wykonać (na zupełnie specjalne zamówienie) zestaw prezentów na chrzest. Bladego pojęcia wtedy nie miałam jak się robi album ale miałam za to olbrzymi zapał i to musiało wystarczyć. Popełniłam oczywiście wiele błędów ale zdobyłam dzięki nim trochę doświadczenia. Nie robiłam jeszcze wtedy sesji fotograficznych moim "dziełom" ale w chwili euforii i dumy z ukończonej pracy cyknęłam parę fotek komórką. Wygrzebałam je teraz przypadkiem ( przy okazji ściągania z aparatu tych z Festiwalu Kultury Żydowskiej- o czym następnym razem ). Tak więc oto one :)
Śliczny, starociowy zestaw!!! Kolory "wyblakłe" przepiękne w zestawieniu z okazją :)
OdpowiedzUsuń