Wydawało mi się, że powinno to być proste i przyjemne, choć idea tworzenia ATC ogólnie do mnie średnio dociera. Takie robótki dla samych robótek....no i dla frajdy może też :)
Scrapujące Polki "kazały" mi się zająć ptakami, więc "przeleciałam" szybciutko moje skarby i znalazłam tego oto ptaka, który do mnie pasuje jak ulał :))))
Oczywiście okazało się, że wcale nie jest to tak proste, bo przyklejnie maleńkich elementów jest bardziej pracochłonne niż dużych ....ale frajda i przyjemność owszem były!!!
Ale, ale... wcale nie skończyłam jeszcze z patchworkami :)
Żal było mi wyrzucić naszykowane kwadraciki, więc na szybko skompilowałam sobie jeszcze scrapa. Temat chorągiewki jak widać też nadal pobudza moją wyobraźnię !
Pozdrawiam, wszystkich cieplutko ( bo inaczej się dzisiaj nie da) !
Cudowne ATC!!!
OdpowiedzUsuńświetnie sobie poradziłaś!!! Piękne tło i dodatki - jednym słowem rewelacja!!!!
Też jakoś mnie atc nie pociąga, ale ostatnio jakos przychylniej na nie patrzę. Twoja próba jest jak niepierwsza, fajna kolorystycznie. A scrap: bajeczny!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne ATC :) Ja wpadłam na amen w robienie ATC, chociaż nie każdy temat mnie "woła" :) Ale Twoja ptaszyna jest rozbrajająca :)
OdpowiedzUsuńcudnie sobie poradziłaś:)
OdpowiedzUsuńi treść i forma!
i scrapy chorągiewkowe cudne:)