Chyba już przyszedł czas na kartki walentynkowe. To chyba jedyny rodzaj kartek, które znajdują nabywców nawet w grupie całkowicie skomputeryzowanej młodzieży;)
Moje pierwsza tegoroczna walentynka to kooperacja stempli Wplus 9 oraz Studio Forty.
Pasują do siebie idealnie!
Pozdrawiam serdecznie
No i co można napisać? Że BARDZO mi się podoba! W ogóle Twoje kolorowanki bardzo mi się podobają, właściwie mogłabym sobie ustawić jakiś szablon zachwyconych komentarzy i tylko wklejać gotowca ;-), bo najczęściej zaglądam hurtem w kilka postów wstecz. Chociaż ostatnio trochę się poprawiłam ;-)
OdpowiedzUsuńNie ma czerwonych serduszek, jak to często bywa w walentynkowych pracach, a jest tyle miłości <3 Uroczo! Uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńAleż słodko i pięknie:)
OdpowiedzUsuńcudo
OdpowiedzUsuńso sweet i love that night sky!! Thank you for playing along with us at simon says stamp wednesday challenge!!
OdpowiedzUsuń