Guzikowa wróżka

Oj, dawno, dawno nie brałam udziału w mixedmediowych wyzwaniach. Tym razem jednak nie byłam w stanie się oprzeć. Temat okazał się być tak wdzięczny i prace zespołu PS tak inspirujące, że spłodziłam nawet dwie prace ... a co, jak tak dobrze szło:)

Pierwsza została zbudowana na bazie tekturowej tarczy starego zegara i przyozdobiona wyciętymi ze stareńkiej niemieckiej pocztówki anielicami ( tarcza i pocztówka upolowane dawno temu na targu staroci). Została wzbogacona o wymagane w wyzwaniu guziki, koraliki i inne dekoracje i tworzy nikomu niepotrzebną, ale jakże wdzięczną zawieszką.

Druga natomiast jest realizacją mojego odwiecznego planu zrobienia shadowboxa w pewnym pudełku po kubańskich cygarach. Do tej pory jakoś nie mogłam się zebrać i dopiero teraz coś zagrało, zaiskrzyło i tak oto jest : guzikowa wróżka bujająca się na huśtaweczce.

Dziękuję bardzo Annar za to cudowne wyzwanie, bawiłam się świetnie, proszę o więcej:))

Pozdrawiam serdecznie