Kolejne wyzwanie na naszym stryszkowym blogu dotyczące ulubionych scrapowych dodatków. Pomysłodawczynią tym razem jest (zwyciężczyni poprzedniego wyzwania) - Silence, a je ulubionym dodatkiem okazały się być tasiemki!
Czego jak czego, ale tasiemek to mi nie brakuje, o nie, mam ich całkiem spory zapas. Dlatego też postanowiłam iść na całość i właściwie cała moja praca składa się z tasiemek. A mianowicie zrobiłam sobie, a dokładnie uszyłam, tasiemkową okładkę. Udało mi się całkiem zgrabnie (tak przynajmniej mi się wydaje) dobrać kolorystycznie całe mnóstwo tasiemek i aksamitek i połaczyć je z papierami i dodatkami z kolekcji Restoration (Crate Paper).
Nie wiem jeszcze do czego posłuży mi ta okładka, ale na pewno do czegoś fajnego:))))
Ale cudeńko:)
OdpowiedzUsuńCudowna okładka, zakochałam się w niej od pierwszego wrażenia.
OdpowiedzUsuńjesteś NIESAMOWITA! Piękna praca :)
OdpowiedzUsuńwow!!! super to wygląda, musi być milusia w dotyku:)
OdpowiedzUsuńświetna!!!
OdpowiedzUsuńzazdraszczam kolekcji przecudnych tasiemek :):)
Swietna okładka"tego czegoś miłego" I wnetrze wypasione :-)
OdpowiedzUsuńRewelacja. Genialny pomysł, piękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńAle misterna robota :) Piękna praca :)
OdpowiedzUsuńniesamowicie wyszło!!..szybko się pochwal jak ja wykorzystałaś:))
OdpowiedzUsuńMiłość do okładki już wyznałam, a teraz chcę wyznać miłość do fotek:) No super! Ale Ci tego aparatu zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńsuper :D
OdpowiedzUsuńniesamowite! zresztą jak wszystko, co tworzysz Arte! przepiękna okładka i pomysł pierwszorzędny!
OdpowiedzUsuńPiękna okładka,świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńale cudeńko :)
OdpowiedzUsuńWspaniała okładka :) świetny sposób na wykorzystanie wstążeczek i resztek papieru!!
OdpowiedzUsuńmega kolorowo! Bardzo fajnie wyszło CI połączenie tego wszystkiego. Nic się nie gryzie i wszystko do siebie pasuje. Brawo!
OdpowiedzUsuńKapitalna okładka!!!
OdpowiedzUsuńabsolutnie rewelacyjna !! też się zakochałam :)
OdpowiedzUsuń