Umordowałam się okrutnie z najnowszym ATCiakowym wyzwaniem PS. Gdyby nie zobowiązania, chyba bym wymiękła. No nic mi nie szło, co sobie coś wykoncypowałam to się rozbijałam o czegoś brak....znacie to pewnie, męka twórcza:) Aż w końcu coś "chwyciło" i udało mi się temat ujarzmić. A temat na dzisiaj - TELEFON.
Telefon - wydrukowany z netu, panna z mokrą głową - z Bluszczu, pomysł - z mojej głowy:))))
Chyba jakoś poszło, nie?
Czy u was też nawrót zimy? Jakoś mnie ten ponowny "biały osad" na chodniku nie cieszy....
Pozdrawiam cieplutko
Как красиво получилось! очень стильная работа! Мне нравится телефон!
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego typu interpretacje,fajnie ,że się nie poddałaś bo wyszło fenomenalnie:)
OdpowiedzUsuńgenialnie to zrobiłaś!!:))
OdpowiedzUsuńświetne ujęcie tematu :)
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł i fantastyczne wykonanie:) Nieustająco podziwiam to co robisz:)
OdpowiedzUsuńdowcipnie i niebanalnie!
OdpowiedzUsuń