poniedziałek, 25 lutego 2013

Idąc za ciosem

Jeszcze jedna retro karteczka. Jakoś tak sama się skleiła:)






Pozdrawiam serdecznie





18 komentarzy:

  1. vintagowe klimaty ... moje klimaty ... cieszy oko szalenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajnie wygląda ta niby kieszonka :)
    Świetna karteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O materdyjko...jaka cudna. Kolory i ta koroneczka puszczona rantem...super. Zatęskniłam za Twoimi " malutkimi" formami. Czekam bardzo na to ATCiątko biblioteczne co podobno ma być na wystawie w Łodzi :)) Moje dziś już poleciały do Muszeli :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Sehr, sehr schön die Karte.

    Liebe Grüße aus Deutschland
    Sabine

    OdpowiedzUsuń
  5. ja to bym chciała, żeby mi się tak same sklejały karteczki jak Tobie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. To super masz jak takie kartki same Ci się kleją ;) Piękna!
    Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa na moim blogu, aż chyba urosłam kilka centymetrów... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale pięknie...
    Znaleziona na strychu, w zakamarkach starego kufra, czekała wiele lat aż ktoś doceni jej piękno... Ja doceniam :)

    OdpowiedzUsuń