środa, 16 lutego 2011

Oczyszczająca moc rozmowy.

Umordowałam się okrutnie z najnowszym ATCiakowym wyzwaniem PS. Gdyby nie zobowiązania, chyba bym wymiękła. No nic mi nie szło, co sobie coś wykoncypowałam to się rozbijałam o czegoś brak....znacie to pewnie, męka twórcza:) Aż w końcu coś "chwyciło" i udało mi się temat ujarzmić. A temat na dzisiaj - TELEFON.





Telefon - wydrukowany z netu, panna z mokrą głową - z Bluszczu, pomysł - z mojej głowy:))))
Chyba jakoś poszło, nie?
Czy u was też nawrót zimy? Jakoś mnie ten ponowny "biały osad" na chodniku nie cieszy....
Pozdrawiam cieplutko

6 komentarzy:

  1. Как красиво получилось! очень стильная работа! Мне нравится телефон!

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam tego typu interpretacje,fajnie ,że się nie poddałaś bo wyszło fenomenalnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonały pomysł i fantastyczne wykonanie:) Nieustająco podziwiam to co robisz:)

    OdpowiedzUsuń