czwartek, 10 marca 2011

Dalej wędrują

Zaczęły do mnie docierać wędrujące albumy (o których pisałam już kilka postów wcześniej) i powiem szczerze, że nie mogę się nadziwić jak cudne rzeczy robią dziewczyny z PS!!! Macam sobie te maluchy i oglądam pod wszystkimi kątami, a nawet (nie będę się wypierać) obwąchuję, bo urody są niezaprzeczalnej i aż żal wysyłać je dalej. Nie wspomną nawet o stresie jaki stanowi wypełniane ich kolejnych stron, tak aby nie zaniżyć poziomu i utrzymać się w ich klimacie. No ale cóż - podjęłam się zadania więc nie czas na wymiękanie, no i sama przecież spodziewam się cudownych wpisów w moim wędrowniku!
Pierwszy album, jaki zgodnie z grafikiem miał do mnie przylecieć to album Brises. Trudno opisać jak jest wysmakowany, pełen niesamowitych detali, embossingowanych i flockingowanych ornamentów. Mogę mieć tylko nadzieję, że to co zrobiłam spodoba się właścicielce:)



Dzięki dziewczynom z Collage Caffe udało mi się zrobić transfer na farbie akrylowej! Rysunek autorstwa Anny Halarewicz pochodzi z Bluszczu (październik 2010), który z resztą też odkryłam dzięki Collage Caffe:) Przy okazji więc serdecznie pozdrawiam niesamowicie inspirujące załogantki tej wyjątkowej kafejki!
                                                           

15 komentarzy:

  1. o kurcze, niesamowity wpis! a transfer wyszedł Ci niebotycznie! aż chce się spróbować

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz, nawet nie mam słów... I jeszcze ten transfer. Jak się robi takie cuda?!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezeli album Brises gdzies zaginie... to bedzie u mnie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale dałaś czadu dziewczyno:) Nie noooo, niesamowita jesteś!!!!Mało zębów na monitorze nie wybiłam, tak chciałam te szczegóły poogladać:) Kurde zazdroszczę Ci talentu i ... uwielbiam Twój talent i Twoje pomysły:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. aż sobie westchnęłam.
    nie dość, że transfer świetny, to jeszcze te słowa, które wybrałaś. i nawet nie wiesz jak to wszystko pasuje do tego, co aktualnie mi się kolażuje na biurku. :)
    zapraszamy do Caffe jak najczęściej!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wątpię, że się spodoba właścicielce!

    OdpowiedzUsuń
  7. wow piękne,kobieto stresy na bok bo ty po prostu dzieła scrapowe tworzysz:) a transfer rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  8. rewelacyjny wpis :) przed transferem chylę czoła

    OdpowiedzUsuń
  9. szcęka mi opadła i tyle ((((

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny wpis!
    radość wielka, że kursik przydatny:-)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. ręce i rajstopy opadają! ależ to piękne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest niesamowity i nic dodać, nic ując - choć może jeszcze to: pełen jest magii po brzegi. Dziękuję Agnieszko:)

    OdpowiedzUsuń