Ależ sobie kupiłam piękną pieczątkę Crafty Individuals!!! Normalnie już się nie mogłam doczekać, żeby ją gdzieś przystęplować:) Oj będzie się często tu u mnie pojawiać, będzie bez dwóch zdań! Na początek pokaże się w dwóch odsłonach.
Po pierwsze jako wpis do wędrownika Tusi (jak to dobrze, że okazało się, że Tusia skrycie marzy o morzu).
Żagielki zyskały materiałowy wymiar dzięki samoprzylepnym kanwom z Tusiowego sklepu:)))))
Druga odsłona to karteczka na "męskie" wyzwanie Bei na Polkach Scrapujących. Miało być o męskich pasjach (najlepiej dotyczących środków lokomocji) i niebiesko-zielono. No to jest:
Tym razem pieczątka zyskała lekkie kolory (dzięki niezawodnym copicom) i przecierane distressowe tło. Dzięki tym zabiegom wtopiła sie idealnie w całokształt i nabrała pewnego indywidualizmu:) Mówiłam już, że ją uwielbiam??? Cudna jest!!!
Pozdrawiam serdecznie i życzę...pomyślnych wiatrów, albo po prostu- ciepłego, wiosennego wietrzyku!
świetny ten stateczek :)
OdpowiedzUsuńno i obie prace przepiękne jak zwykle :D
Stempelek rzeczywiście suuuuper! Obie odsłony pięknie skomponowane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny stempelek! Stworzyłaś dla niego piękną oprawę w dwóch niesamowitych pracach :)
OdpowiedzUsuńsliczny stempelek i swietna oprawa :D
OdpowiedzUsuńZakup udany! A prace...jeszcze bardziej!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za kartkę na moje wyzwanie :D Świetna jest!!!!