Właśnie przypomniałam sobie, że przecież zrobiłam na zlot jedną kartkę na konkurs ! Nie oddałam jej co prawda, bo w ferworze walki zupełnie o niej zapomniałam, ale naprawdę była!
Jest to karteczka wykonana z moich ulubionych UHaKowych papierów "Sklepy Cynamonowe". Kocham wszelkie kolory wody, ze szczególnym upodobaniem do turkusów. A to są po prostu niesamowite, lekko rozwodnione i tak delikatne, że trochę strach je popsuć. Moja karteczka jest bardzo prosta, bo nie chciałam rywalizować z urodą papierów, tylko odrobinę je "doprawić".
Popełniłam również notes z tych samych papierów. On tez miał trafić na jakiś zlotowy konkurs, ale podzielił los kartki i przeleżakował cały zlot w walizce. Ale to może nawet dobrze, bo dzięki temu mogłam go wręczyć Anuszce w podziękowaniu za jej niesamowite ATC.
Dziękuję wam bardzo za urocze komentarze pod ostatnim postem. Tym bardziej doceniam wasze odwiedziny i "ślady", że sama nie chodzę po blogach i bardzo rzadko coś komentuję. Wiem - wstyd tak upominać się o coś czego się samemu nie robi. Obiecuję solennie poprawę !
A tym czasem pozdrawiam serdecznie i zmykam do pracy, bo ja niestety dziś pracuję :(
Świetne! Wszystko mi się bardzo podoba! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Makola
Arte, ten notes ma tylko jedną wadę i to dość poważną - jest za ładny! jak ja mogę go splamić moim pokracznym pismem?! :D kartka świetna - chłonę jej piękno. :*
OdpowiedzUsuńAle ktoś tu zatrąbił hahahahah
OdpowiedzUsuńPrace cudne - zwłaszcza paseczki (też uwielbiam, ale nie wiem jak ugryźć)
:*
śliczności :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje notesy (szkoda, że miałam już urodziny :P)
superancka kartka! Kwiatuszki są urocze!!!
OdpowiedzUsuńprzesliczne prace!
OdpowiedzUsuńPiękne prace!! Notesu Anuszce zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńTwoje prace jak zwykle zachwycają:) Dzięki,ze wpadłaś do mnie:) Miło mi:)
OdpowiedzUsuńArte nie ma tego złego ..... hi hi prace są cudne i baaardzo delikatne uwielbiam Twoje notesy ****
OdpowiedzUsuńKarteczka i notes cudo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Piękny notes , prawdziwe mistrzostwo ,widziałam go w realu (wracałam z Anią do Łodzi pociągiem :))
OdpowiedzUsuń