Zbezcześciłam żurnal Martyny.
Żurnal tak piękny, że pewnie powinnam go odłożyć i nie dotykać, no co najwyżej oglądać i macać,ale z pewnością nie powinnam nic w nim robić! Niestety sytuacja jest taka, że mój wpis znajduje się na plecach wpisu martynowego, więc nie da się go już usunąć!
Mówi się więc trudno, zawsze to jakieś doświadczenie, a Martyna w ostateczności może skleić kartki i udawać, że nic tam nie ma:)
Dobra, przestaję biadolić i rumieniąc się po same uszy pokazuję co wyszło:
Nic już nie dodam ....
Cudowny wpis i taki delikatny:)
OdpowiedzUsuńja Ci zaraz skleję strony!!!?? babo to jest piękne!!!
OdpowiedzUsuńMarudzenie :P Przepiękny wpis, sama chciałabym taki Twój wpis: do oglądania i macania, bo piękne rzeczy robisz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńArte, a dlaczego narzekasz?! Mi się bardzo podoba. Napisy z prawej doskonale współgrają ze związaną kobietką z prawej, która na dodatek bezradnie rozkłada ręce. Nawet ten minimalizm jest tu jak najbardziej wpasowany w całość. Ja bym sobie życzyła takich "nieudanych" pomysłów, niestety nie miewam ;) :)
OdpowiedzUsuńo kurczaki! wpis jest świetny i właśnie dlatego nie wiem o co chodzi! :D chciałabym umieć tak, jak wtedy, kiedy Ty mówisz, że nie wyszło. :D buziak kochana! zdolna z Ciebie bestia!
OdpowiedzUsuńbrzydki jak nie wiem co... toż większego pitu, pitu nie słyszałam :P Bardzo fajny wpis i proszę tu nie biadolić bo przyjadę i Cię własnymi ręcami do pionu ustawię!!!
OdpowiedzUsuńto ja jeszcze raz wielkim głosem: zabrania się samokrytyki!!!
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać kiedy spotkam się z tymi stronami.
Kochana, grzeszysz swoimi słowami!!
OdpowiedzUsuńrewelacyjna fakturka, którą zgłębiam od kilku minut i ni cholerki zgłębić nie mogę...cudny transfer..całość fantastyczna!!:))
nie wierzę! jak tak możesz?! wyszło bosko! jak ja bym chciała takie klimatyczne z jednej strony i subtelne z drugiej, prace tworzyć... masz talent i nie da się temu zaprzeczyć :)
OdpowiedzUsuń