Już wiem czemu tak nie lubię scrapów! Mało, że człowiek się narobi, "nauzewnętrznia", nakombinuje to potem nijak nie ma tego jak sfotografować:( Musicie mi wierzyć na słowo (albo wpaść oglądnąć osobiście) - to jest całkiem udane LO, tylko zupełnie nie udało mi się go obfocić. Kolory - do bani, głębia żadna....dobrze, że w ogóle coś widać:) Dobra, koniec biadolenia, pokazuję tak jak wyszło:
Scrap powstał na piątkowe polskoscrapowe wyzwanie LO, na które wszystkie was oczywiście zapraszam!
Oj tam, oj tam :) przecież wszyscy wiedzą jakie cuda robisz :) bardzo mi się Twoje zdjęcie podoba :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny! coś czuję, że jakby zobaczyła go na żywca to bym padła z wrażenia ;) do twarzy Ci z zakochaniem :)
OdpowiedzUsuńołaa dobrze, że dałaś zdjecia dodatkowe, a na rzutach z przodu zawsze fotki wychłodzą płasko, co Ty byś chciała... szkoda, że nie dałaś zdjecia jakiegoś pod większym kątem :D
OdpowiedzUsuńa może to dobrze? pewnie spadłabym z krzesła(!) a tak to tylko się obśliniłam i uśmiechnęłam :D
piękny jest i widzę że dosyć warstwowy !!! jestem chętna na zmacanie przy najbliższej okazji )))))
OdpowiedzUsuńCudowna praca! Ma klimacik;)
OdpowiedzUsuńAleż cudeńko :) Pięknie "dopełniona" całość!
OdpowiedzUsuńzmacam z wielką przyjemnością :-)
OdpowiedzUsuń