czwartek, 28 października 2010

Pastele raz jeszcze.

Musiała, po prostu musiałam jeszcze coś scrapnąć z  tych kolorków:)
Nie mam już co prawda nadzieji, że załapią się na Piaskownicę, bo to chyba znowu nie "te" kolory, ale tyle frajdy z pracy nie miałam już dawno.






Pozdrawiam serdecznie  i zapraszam również na bloga Na Strychu, gdzie moje dwie karteczki czekają na waszą opinię:)
                                                     
                                                                                                                  

15 komentarzy:

  1. rzeczywiście sliczne kolorki...i piękny stempelek na pierwszej kartce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I słusznie! pastele są świetne! a w Twoim wykonaniu... s
    iśtne piękno! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne i muszą się załapać - u mnie na compie mają piękny pastelowy kolor :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. urocze Te pastele. Podoba mi się strasznie ta karteczka z mamą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam wypłowiałe kolory, tylko jakoś mi w ręce nie wpadają;) Ale za to z przyjemnością oglądam u innych np. u Arte :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te kartki są tak ciepłe i delikatne, eteryczne wręcz :-)

    OdpowiedzUsuń