Dotarł do mnie kolejny polskoscrapowy wędrowniczek! Tym razem miałam niekłamana przyjemność i zaszczyt zmacać albumik Ankan. Jest to dzieło urody tak wielkiej i niezaprzeczalnej, że drżałam cała w obawie by go nie zepsuć! I może właśnie dlatego, że tak się go lękałam zabrałam się do pracy natychmiast, co by mieć to już z głowy i nie denerwować się tym nadmiernie:)))) Inspiracją i punktem wyjścia dla mojego wpisu była roztańczona panienka z nowych Graphic45-owych papierów. Żeby się coś działo dostała Prima-owe tło i liczne, precyzyjne przeszycia. W ruch poszły też rub-onsy i maska - w celu dopasowania się do klimatu albumu. Jak wyszło, tak wyszło, nie mnie to oceniać, ale cieszę się, że mogę już wędrownika Ankan wysłać dalej....niech się inni sprężają:)
Pozostaje mi mieć nadzieję, że wpis spodoba się właścicielce tego przepięknego albumu.
Pozdrawiam wiosennie i przy okazji ogromnie dziękuję za komentarze pod poprzednim postem.
Buziole
no ja bym złego słowa nie powiedziała. ;) przepięknie, przecudnie, przewspaniale i inne prze. :) Pozdrawiam i ślę moc całusów.
OdpowiedzUsuńWspaiały wpis!!
OdpowiedzUsuńgenialny jest! na pewno pasuje idealnie do całej reszty :)
OdpowiedzUsuńCudny wpis!!!
OdpowiedzUsuńnie nadążam za Tobą...:))wpis jest absolutnie niesamowity!!!:))
OdpowiedzUsuńNiezwykły wpis:)!!!Twoje pomysły są zupełnie nietuzinkowe:)
OdpowiedzUsuńYou did make this perfect!
OdpowiedzUsuńrewelacyjny wpis:)
OdpowiedzUsuńSwietny wpis!
OdpowiedzUsuń