poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Notes z krzesełkiem

Większość z was pewnie jeszcze śpi w najlepsze, ewentualnie zasiada do świątecznego śniadania, a ja już w ... pracy. Posiedzę tu do jutra, więc cieszy mnie paskudna pogoda za oknem, bo przynajmniej trochę mniej mi żal. W sobotę przedświąteczną udało mi się jeszcze odrobinę poscrapować i teraz mogę sobie "coś" wrzucić na bloga i tym samym osłodzić nieco nudy dyżuru:)
Ostatnio mam prawdziwą fazę na notesy. Duże, średnie i całkiem malutkie - powstają szybko i są praktyczne. Ten jest malusieńki, taki z gatunku do damskiej torebki i jest pierwszym z całej serii, która z pewnością powstanie bo półprodukty już czekają na mnie w domku.








Jak widzicie moja miłość do Stelli@Rose nie słabnie! Gdyby znalazł się jeszcze ktoś, kto nie wie gdzie jej szukać, informuję, że wciąż można ją nabyć w Na Strychu, gdzie pojawiła się również najnowsza kolekcja MME!
Pozdrawiam serdecznie

7 komentarzy:

  1. cudny jest! małe jest piękne! Szkoda, że w pracy jesteś - posyłam Ci uśmiechy i całusy!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Arte każda Twoja praca to radość dla mych oczu, chłonę i uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja już nie wiem co pisać, słów mi zabrakło... przepiękny jest!

    cóż to za bezduszna instytucja każe Ci dziś siedzieć w robocie?? mnie to czeka 2 maja, gdy 3/4 firmy weźmie sobie urlop i pewnie nic się nie będzie działo...

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny!

    Mam nadzieję, że szybko minie Ci czas w pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm moje kolorki .. piękny jest

    OdpowiedzUsuń